Uleksyt - Kamień telewizyjny

Uleksyt to rzadki minerał z gromady boranów. Tworzy kryształy o pokroju tabliczkowym jednak formy krystaliczne uleksytu są bardzo rzadkie. Przeważnie występuje w skupieniach włóknistych, promienistych lub nerkowatych. Często tworzy naskorupienia na skałach i innych minerałach. Uleksyt jest minerałem przezroczystym i niekiedy występującym w postaci długich włókien. Włókna te działają jak światłowody. Polega to na tym, że patrząc wzdłuż włókien uleksytu, nawet w przypadku okazów o znacznej grubości, minerał ten jest przezroczysty. Ze względu na właściwość przewodzenia światła, uleksyt nazywany jest kamieniem telewizyjnym. Ten minerał skał osadowych jest produktem ewaporacji słonych wód jezior boranowych. Tworzy się w klimacie gorącym i suchym, najczęściej na obszarach pustynnych.

Kategorie

Top
AdamitAgat botswanaAgat indyjskiAłunitAmesytAnapaitAntymonitApofyllitArfvedsonitArsenopirytAtakamitAurichalcytAurypigmentBarytBiotytBrochantytBrucytCarrollitCavansytChabazytChalkantytChlorytCerusytChromitChryzoprazClaraitCreedytCynoberCyrkonDanburytDiopsyd chromowyDioptazErytrynEvansytFerberytFlogopitFluorapofyllitFosfosyderytGalenaGipsGlaukofanHalitHalloizytHemimorfitHeulandytIlmenitIndochinitJeżowiecKamień chryzantemowyKasyterytKermesytKlebelsbergitKlinozoisytKonichalcytKoronadytKorundKrokoitKuprytKwarc szaryLamprofyllitLangitLibetenitLiddicoatytLinarytŁodzikiMagnetytManganokalcytMarkasytMarmurMartytMiedź rodzimaMimetytMolibdenitMordenitMuskowitObsydian - Łza ApaczaOkenitPargasytPentagonitPetalit (kastoryt)PiaskowiecPiromorfitPiropPirotynProustytPsylomelanPurpurytRealgarRozelitRosasytKamień róża pustyniRutylSanidynSferokobaltytShattuckit (szatukit)Siarka rodzimaSkalenieSkolecytSkutterudytSmitsonitSpinelSrebro rodzimeStellerytStilbitSugilitSzafirSyderytTalkTangeitTanzanitTheisytThomsonitTrylobitTurmalin niebieskiUwarowitVilliaumitWanadynitWaryscytWavellitWulfenit
Karty podarunkoweDla młodego kolekcjonera

Polecane dla znaków zodiaku

Produkty w kategorii

1 - 10 z 10 produktów

Widok:
Cena
Loading...